DOBRO DAJESZ – DOBRO DOSTAJESZ
Mówi się „Jesteś tym co jesz…” tak samo można przełożyć to na każdy aspekt naszego życia. Nie bez powodu mówi się, że karma wraca.
Śmiem twierdzić (i myślę, że nie będę w tym twierdzeniu osamotniona), że to co dajemy to otrzymujemy. Prędzej czy później to co dałeś wróci niczym bumerang. Niekoniecznie w tej samej formie. Niekoniecznie tak jakbyś tego chciał (no cóż życie to nie koncert życzeń), ale wróci.
Przypomina mi się anegdota usłyszana w jednym z audiobooków (nie pamiętam kto to powiedział). „Pewnego dnia babcia wybrała się z wnuczkiem na spacer po plaży. Wtem przyszła ogromna fala, która zabrała chłopca. Babcia z rozpaczy klęka i błaga Boga, by zwrócił jej wnuka. Co ona pocznie? Co powie rodzinie? Nadchodzi kolejna fala! I boommmm. Chłopak ląduje tuż obok babci!!! Na co babcia mówi…. A gdzie jego czapka?.” End of story…
Czy doceniamy to co mamy w życiu? To co osiągnęliśmy? A może zawsze jest jakieś „ale”? Bierz to co daje Ci życie i działaj! A jeśli nie otrzymujesz tego co byś chciał to może czas ruszyć tyłek i nie czekać, aż spadnie z nieba!
W życiu są różne momenty. Dawaj z siebie dobro mimo wszystko. To kiedyś zaprocentuje. Zmieniając siebie – zmieniasz świat. Uśmiech rodzi uśmiech…
„Sam akt oddania czegoś sprawia, że doświadczasz posiadania tego w pierwszej kolejności. Ponieważ nie możesz obdarzyć drugiego tym, czego sam nie masz, umysł dochodzi do nowego wniosku, tworzy Nową Myśl – mianowicie, że musisz to mieć, gdyż inaczej nie mógłbyś tego oddać. Staje się to zalążkiem nowego doświadczenia. Zaczynasz takim „być”. A kiedy zaczynasz „być” takim, uruchamiasz najpotężniejszą machinę twórczą we wszechświecie – swoją Jaźń. Czym jesteś, to tworzysz.”
NEALE DONALD WALSCH