Dziękczynienie..
Od jakiegoś czasu towarzyszy mi myśl, by jeszcze bardziej doceniać to co już mam. Wstyd się przyznać, ale rzadko tak naprawdę zastanawiam się nad tym co posiadam… Całe szczęście, że zdarzają się sytuacje, które o tym przypominają!!
Gdzieś miesiąc temu, a może trochę wcześniej natknęłam się w internecie na artykuł na temat „węzła prawdziwego” ( pętla na pępowinie). Zwróciłam na to uwagę, gdyż moja młodsza córka urodziła się z węzłem prawdziwym, a jego konsekwencje mogą prowadzić nawet do śmierci. To było jak grom z nieba!! Przez kilka dni nie mogłam o tym przestać myśleć! W takich chwilach człowiek NAPRAWDĘ docenia to co otrzymał!!
Doceń to, że masz dwoje zdrowych rąk i sam możesz jeść. Doceń to, że masz dwie zdrowe nogi i możesz biegać. Doceń to, że siłownia nie jest miejscem walki o każdy Twój krok w stronę samodzielności tylko miejscem rekreacji. Doceń to, że masz wokół siebie osoby, które Cię kochają i wiele dla Ciebie poświęcą.
Tak często wydaje się nam, że to co mamy wokół siebie to mało. Zazwyczaj myślimy, że to wszystko najzwyczajniej w świecie nam się należy.
Biegniemy, codzienne obowiązki nas przytłaczają, zewsząd słychać jakieś odgłosy to samochody, szum miasta czy sąsiad robiący remont.
Zatrzymaj się!! Pozwól sobie na chwilę refleksji. Cisza nie gryzie, chociaż przybywanie z samym sobą może być trudne…
Doceniam to, że …
„Kiedy jesteś wdzięczny, znika strach, a pojawia się obfitość”.
Anthony Robbins