MNIEJ NIŻ ZERO

Przychodzi w życiu taki czas, że Twoja motywacja do działania sięga zera. Nie wiesz którędy masz iść, co masz zrobić, a wokół beznadzieja.

To czas próby Ciebie i Twojego charakteru. Masz dwie drogi. Odpuścić i położyć się „spać” lub ogarnąć się, zebrać w sobie i zrobić choćby maleńki kroczek do przodu. Wykonać nawet najmniejszą, prozaiczną czynność na którą w tym momencie nie masz ochoty, siły np. pranie czy napisanie zaległego sprawozdania.
Wykonanie małej rzeczy sprawia, że poczucie beznadziejności oddala się od nas. Im więcej wykonamy tych małych zadań tym będziemy silniejsi, a poziom naszego samopoczucia będzie się stopniowo zwiększał.

Małe zadania to jeden ze sposobów poradzenia sobie z „poczuciem słabości”. Kolejnym ze sposobów jest nasze podejście. Uwielbiam słowa, które wypowiedział Wayne Dyer „If you change the way you look at things, the things you look at change”.  Te słowa towarzyszą mi od dłuższego czasu. Zawsze gdy mam spadek motywacji, staram się o nich pamiętać. Są swego rodzaju „tarczą obronną”. To od nas samych zależy jak postrzegamy świat (nawet mając najgorszy dzień). Szklanka może być do połowy pusta lub pełna. Możesz powiedzieć „o mam jeszcze połowę szklanki wody – napiję się” lub „ale beznadzieja tylko połowa szklanki – wypicie dwóch łyków jest bez sensu” (więc ją odstawiasz)… Wybór należy do Ciebie.

Do dzieła!! Jaki mały kroczek możesz wykonać już dziś?