NIEMOC TWÓRCZA
Przychodzi czasem w naszym życiu taki czas, że doznajemy pewnego rodzaju „pustki” bądź zawieszenia. Ta „niemoc” nie musi mieć wcale negatywnego wydźwięku. Po prostu jest. Pojawia się i znika… Jednak jak długo ten stan będzie trwał zależy również od Ciebie.
Jest nijak. Nie jestem zrezygnowana, ani zmotywowana. Chyba stwierdzenie, że „wiszę w powietrzu” jest tu najlepsze. Co mogę jednak zrobić, by wrócić na właściwy tor? Właśnie to robię. Siedzę i piszę kolejnego posta. Działam. Znowu chcę poczuć „wiatr w żaglach”.
Mimo tego, że mi się nie chce. Wybrałam napisanie tego postu zamiast oglądania tv bądź grania na komórce. Czy jestem z siebie zadowolona. Jestem.
Nie oszukujmy się. Jeśli nic nie będziesz robić, nic się nie będzie działo. Możesz brnąć w „pustkę” .
To twoja decyzja. Jeśli człowiek nie ma celu, nic nie robi i popada w marazm.
Czasami najlepszym dla nas lekarstwem jest wyznaczenie celu i jego realizacja. Małe kroki, ale do przodu…
Jesteś TY. Tak wiele zależy od Ciebie. To Ty decydujesz co zrobisz z najbliższą godziną. Jak ją wykorzystasz. Zrób to, co dla Ciebie najlepsze. Ty wiesz najlepiej.
Posłuchaj samego siebie i działaj 🙂
„Ludzie z celami odnoszą sukcesy ponieważ wiedzą dokąd zmierzają…To jest aż tak proste.”
Earl Nightingale