MOTYWACJA

PUSTYNIA

Od mojego ostatniego wpisu minęło sporo czasu. Można by rzec – kolejny upadek. Jednak dalej ćwiczę. Nie tak często jakbym tego chciała, ale nie od razu Rzym zbudowano (dziś dotarło do mnie, że do sezonu letniego zostło jeszcze dwa miesiące – czas zwiększyć obroty). Praca nad moim projektem idzie bardzo powoli.  Prawda jest taka, że zawsze miałam problemy z tym żeby się za coś zabrać, ale jak to zrobiłam to jakoś poszło. Można by mówić „taki mam charakter”, ale czy na pewno? Lenistwo, a może jednak strach, lęk nadal mocno mnie krępują. Kiedy nic się nie robi, nie podejmuje działań to łatwo jest wyobrażać sobie, że nasz plan, nasze marzenia  odnoszą sukces.

Wyobraź sobie, że wędrujesz przez pustnie. Dotarłeś do pierwszej oazy, masz wszystko co potrzeba, by zaspokoić podstawowe potrzeby. Poznałeś nowych przyjaciół. Jesteś zadowolony, że tak daleko zaszedłeś, ale cel podróży jeszcze przed Tobą. Możesz tam zostać, ale możesz też podjąć ryzyko i iść dalej. Nie będzie to łatwe. Kiedy mamy co nam potrzeba, a przed nami wizja wysiłku, pokusa zostania w miejscu jest ogromna. Jednak tylko podejmując wysiłek dalszej drogi będziemy mogli powiedzieć „ dotarłem do celu, jestem spełniony i nie żałuję, że spróbowałem”

Tylko stawiając czoła naszym demonom możemy prawdziwie realizować Siebie. Nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie, będziemy bogatsi o nowe doświadczenia, które mogą zaowocować w przyszłości. Coś co dziś może się nam wydawać nieprzydatną wiedzą, umiejętnością jutro może być kluczem do sukcesu. Jutro jest nowy dzień i w dużej mierze to od nas zależy jak on będzie wyglądał…

Możliwość komentowania PUSTYNIA została wyłączona