MOTYWACJA

NIE TAKA ŻABA STRASZNA…

Jak mawia Brian Tracy, każdy z nas ma swoją „żabę do połknięcia”. Przysłowiowa żaba to wszystkie te rzeczy, które mamy do zrobienia. Odkładamy  wykonanie na później, gdyż często nie jest to przyjemne i wiąże się z wysiłkiem. Lepiej jest poleniuchować.
Łatwo wtedy wpaść w pułapkę, bo nagle kijanka staje się ropuchą!!! To dopiero jest nieprzyjemna sprawa!!

Każdy z nas ma czasami lepsze i gorsze dni. Życie nie ma jednego koloru. Wszyscy mamy problemy i to co dla mnie może być „sprawą nie do przejścia” dla innej osoby jest błahostką. Każdy z nas ma swoje wyzwania, którym musi stawić czoła.
Te mniejsze rzeczy często mówią w jakiej jesteśmy „kondycji”. Przykładowo moją słabością jest sterta czystego prania do wyprasowania. Od razu widać w jakiej „formie” jestem. Sterta prania = słaba organizacja, nagromadzone i nie rozwiązane problemy… Każdy z nas ma swoją własną „żabę” z którą w końcu i tak będzie się musiał rozprawić. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Nawet jeśli ktoś „wyprasuje pranie” to problem i tak zostanie nierozwiązany. Musisz zrobić to sam. Czasami wystarczy rozmowa lub lepsze planowanie dnia. Ty sam musisz znaleźć własne rozwiązanie!!

Doświadczenie, nie tylko moje, jasno pokazuje, że im szybciej rozprawimy się ze swoimi zaległymi sprawami, tym szybciej i lepiej będziemy funkcjonować. Odpocznie nasza psychika, będziemy doświadczali cudownego uczucia „zadowolenia z siebie”. Strach ma wielkie oczy!! Nie czekaj i „zjedz tę żabę”!!

PS

Polecam Wam książkę „Zjedz tę żabę” B. Tracy.

 

„Jest takie powiedzenie, że jeśli zaczniesz każdy ranek od połknięcia żaby, to przez cały dzień będzie ci towarzyszyło poczucie zadowolenia wynikającego ze świadomości, że chyba nic gorszego nie może ci się w tym dniu przytrafić, bo to najgorsze doświadczenie masz już za sobą”.

Brian Tracy