TRUDNA LEKCJA
Dlaczego tak trudno jest nam czasem podjąć działanie? To pytanie towarzyszy mi od dłuższego czasu. Mamy pomysł, wiemy co trzeba zrobić, a jednak nic nie robimy.
To tak jakbyśmy chcieli schudnąć 20 kg. Widzimy siebie w nowych ubraniach. Super leży na nas koszulka odsłaniająca brzuch. Jesteśmy zdrowsi i mamy więcej energii. Nawet poczyniliśmy pierwsze przygotowania i odłożyliśmy pieniądze na siłownię…to byłoby na tyle.
Czy tak bardzo siedzimy w „strefie komfortu” ? A może nie mamy przysłowiowego „noża na gardle”? Być może problem tkwi w tym, że chcielibyśmy od razu widzieć „wielkie efekty”?
Niestety często jest to niemożliwe. Potrzeba czasu. Siejemy ziarno, by móc zebrać plon. Jednak nim zasiejesz czeka Cię „orka”.
Rozwiązaniem problemu jest metoda „małych kroków”. Łatwiej wykonać nawet maleńki kroczek, niż nagle zacząć biec. No chyba, że jesteś sprinterem i akurat masz zawody. Zawodowi zawodnicy trenują każdego dnia (Nie zapominajmy o tym). Jeśli więc jesteś na początku swojej drogi łatwiej zacząć od kroczków. Każdy z nich zbliża nas do celu.
Przyjrzyj się dziecku kiedy uczy się chodzić. To właśnie powinien być wzór do naśladowania. Upór, wytrwałość, niezrażanie się niepowodzeniem czy kolejnym guzem na głowie i wielka radość kiedy zaczyna samodzielnie chodzić.
Czy będzie łatwo? Nie!! Będzie trudno!!
Czy będzie warto? Na to pytanie będziesz musiał odpowiedzieć sobie sam.
Wiem jedno. Nigdy nie uzyskam odpowiedzi na pytanie „co by było, gdybym…”, a każda porażka niesie za sobą jakąś naukę.
Wybór należy do Ciebie.
„Lecz nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie. Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi. Sekret tkwi w tym, by się nie poddać.”
Paulo Coelho