Wpływ Social Mediów na nasze życie
Śmiem twierdzić, że Social Media są najnowszą używką naszych czasów. Wystarczy kilka „lajków”, a poziom naszej pewności siebie i samooceny szybuje do nieba. To bywa uzależniające, jednak jak każda używka w dużej ilości lub źle zastosowana może mieć tragiczne skutki.
W sieci możemy być kim chcemy. Wystarczy zastosować filtry przy robieniu zdjęć lub skorzystać z programu do ich obróbki. Nie rozmawiamy – piszemy… Tym co budzi mój niepokój jest brak relacji z drugim człowiekiem. Relacja, która polega na rozmowie, a nie tylko na „siedzeniu w telefonie”. Idąc do kawiarni rozejrzyj się… To ciekawe jak telefon potrafi „zabić” krępującą ciszę. Człowiek jest jak bez ręki, kiedy zapomni telefonu… Nie daj Bóg, aby zabrakło Internetu!!
Nie tylko brak relacji jest niebezpieczny. Dostrzegamy pojawiające się nękania wśród nastolatków. Depresje, stany lękowe to nie jest już tylko jakieś „widzimisię”, ale rzeczywistość. Mi jako matce ciężko się z tym pogodzić. Trudna rola przed nami rodzicami…
Nie tylko nasza psychika, ale również ciało odczuwa skutki nowinek technologicznych. Czy zastanawiałeś się jaki wpływ na nasze zdrowie fizyczne ma kilkugodzinne używanie telefonu w ciągu dnia? Podejrzewam, że fizjoterapeuci będą całkiem dobrze opłacaną grupą zawodową w przyszłości. Nie tylko może ucierpieć nasz kręgosłup, ale również wzrok. Gdzieś kiedyś przeczytałam, iż używanie telefonu może doprowadzić nawet do ślepoty. Trudno się z tym nie zgodzić. Pomyśl, czy przypadkiem przed snem nie leżysz z telefonem niemalże przyklejonym do twarzy?
Niewiele jest jeszcze badań nad wpływem SM (Social Media) na nasze życie. To nowe zjawisko dla naszego społeczeństwa. Dziś już się mówi o nowych zawodach w przyszłości… wyobraź sobie że za kilka/kilkanaście lat nie tylko firmy, ale również „MY” – jako osoby, będziemy zatrudniać kogoś kto profesjonalnie zajmie się naszym FB. Będzie filtrować to co istotne i zdawać nam raport.
Nie zrozum mnie źle, Social Media to nie samo zło. Jak wszystko co jest niewłaściwie używane może doprowadzić do tragedii, ale nie zapominajmy, że to również duża szansa dla nas. W sieci możemy znaleźć wiele ciekawych, wartościowych i motywujących treści. Dziś jak nigdy możemy sami się kształcić… Nie stać Cię na siłownie lub po prostu nie masz czasu, żaden problem – Chodakowska na pewno pomorze 😉
To czego musimy się nauczyć to filtrowanie, rozgraniczanie co warte jest zapamiętania, wdrożenia w nasze życie a co możemy „skasować”. Pamiętaj, że po drugiej stronie FB, Instagrama czy Snapa siedzi człowiek, który ma podobne do Ciebie problemy, chociaż rzeczywistość którą kreuje mówi co innego…