• akceptacja
    MOTYWACJA

    Szpital – nowe ciało – Part 6

    Pobyt w szpitalu zbliżał się do końca. Najchętniej wyszłabym już po trzech dniach po operacji, jednak trzeba odczekać swoje. Lekarze muszą mieć pewność, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Grzecznie więc czekam, chociaż tęsknota za dziećmi i mężem robi swoje. Któregoś dnia, mąż przyjechał z dziećmi do szpitala podrzucić paczkę. Rozmawialiśmy przez telefon. Mąż mówi, że właśnie podjeżdżają pod szpital…Widzę Was!! – Tak, mam widok na ulicę przed szpitalem 🙂 Mąż otwiera tylne szyby w aucie, a tam moje córeczki… Znowu rozpadam się na kawałki. Tak bardzo chciałabym je przytulić. Samotność w szpitalu to okropne uczucie, a przecież otaczają nas inni ludzie. Odliczam dni. Jutro już mogę iść do domu.…

    Możliwość komentowania Szpital – nowe ciało – Part 6 została wyłączona