Praca a nowotwór
Praca a nowotwór to trudny temat. Kiedy słyszysz diagnozę – rak z przerzutami, ziemia zaczyna Ci się usuwać spod nóg. Nagle do Ciebie dociera, że życie jest kruche i szybko się może skończyć.
Kiedy zrobić badania w kierunku nowotworu piersi?
Od dłuższego czasu chodził mi po głowie temat „Kiedy należy wykonać badania w kierunku nowotworu piersi?” Od razu zaznaczę, że nie jestem lekarzem czy farmaceutą, a poniższy wpis jest moim subiektywnym odczuciem.
Zastrzyki
Mam jedno takie wspomnienie z wczesnego dzieciństwa… mama próbująca mnie złapać i goniąca mnie Pani ze strzykawką… a może to nie wspomnienie a tylko opowieść mojej mamy o sytuacji z dzieciństwa? Tak czy owak, sytuacja prawdziwa. Miałam kila lat i chorowałam (może angina, może zapalenie płuc- nie ważne). Lekarstwo nie było przyjemne, bo w zastrzykach. Jak większość dzieci ich nie lubiłam. Wskoczyłam na stół i stłukłam szybę. Tak w czasach PRL-u to było częste akcesorium domowe.
Pięć tatuaży
Będąc w liceum myślałam o tym, aby zrobić sobie tatuaż. W tamtym czasie był dla mnie symbolem wyzwolenia, popularności, odwagi i bycia cool. Moi rodzice nie chcieli nawet słyszeć. Nie i koniec!
Radioterapia
Radioterapia. Bardzo liczyłam, że lekarze na konsylium stwierdzą, że można ją ominąć w moim przypadku. W głębi duszy wiedziałam, że tak się nie stanie. Przy przerzutach to taki standard leczenia.
Szpital – trudne powroty po operacji – Part 7
Na ten dzień czekałam. W końcu wychodzę ze szpitala do domu. Jak to mówią „ściany leczą”. Tyle emocji się we mnie kłębi. Nareszcie zobaczę dzieci i męża. Bardzo się cieszę, ale z drugiej strony towarzyszy mi niepokój… Każda operacja, w moim przypadku mastektomia, niesie za sobą skutki nie tylko fizyczne ale i psychiczne.
Szpital – nowe ciało – Part 6
Pobyt w szpitalu zbliżał się do końca. Najchętniej wyszłabym już po trzech dniach po operacji, jednak trzeba odczekać swoje. Lekarze muszą mieć pewność, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Grzecznie więc czekam, chociaż tęsknota za dziećmi i mężem robi swoje. Któregoś dnia, mąż przyjechał z dziećmi do szpitala podrzucić paczkę. Rozmawialiśmy przez telefon. Mąż mówi, że właśnie podjeżdżają pod szpital…Widzę Was!! – Tak, mam widok na ulicę przed szpitalem 🙂 Mąż otwiera tylne szyby w aucie, a tam moje córeczki… Znowu rozpadam się na kawałki. Tak bardzo chciałabym je przytulić. Samotność w szpitalu to okropne uczucie, a przecież otaczają nas inni ludzie. Odliczam dni. Jutro już mogę iść do domu.…
Szpital – Azorek -Part 5
Zawsze chciałam mieć psa, ale jakoś nigdy się nie złożyło. Rodzice się nie zgadzali (zwierzę to obowiązki, które zazwyczaj spadają na rodziców). W końcu się jednak doczekałam.
Szpital – motywacja – Part 4
Pobyt w szpitalu nie miał końca, chociaż trwał tylko tydzień. Tak bardzo chciałam już iść do domu. Swoje jednak trzeba było odczekać. Mogłam tylko ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Często, ale w krótkim czasie, tak aby nie przeciążyć ręki. Muszę zrobić wszystko co możliwe żeby w jak najlepszym stanie być w domu. Rehabilitacja była dla mnie priorytetem i motywacją. To był mój cel.
Szpital – rehabilitacja – Part 3
Jeszcze nigdy w życiu nie byłam tak słaba jak po operacji. Nie zmienia to faktu, że moja „głowa” tego nie potrafiła przyswoić. Jak to możliwe, że inne dużooo starsze panie śmigają a ja co!! Nawet chemia mnie tak nie „zwaliła” z nóg. No tak, ale to cała ja.. kilka godzin po operacji i już chciałabym śmigać a czeka mnie jeszcze rehabilitacja.