nowotwór złośliwy
MOTYWACJA,  Uncategorized

Moja historia…

Zakładając bloga „My way to success” nie pomyślałabym, że życie skieruje mnie również na tę drogę. A jednak…

Gdzieś początkiem roku wyczułam guza w piersi, a ponieważ zawsze „miałam grudkowatą budowę” pewne zmiany nie były alarmujące… a jednak coś nie pasowało. Udało się załatwić szybkie usg… wynik do PILNEJ diagnostyki… po kolejnym badaniu… rozpoznanie nowotwór złośliwy prawej piersi z przerzutami…

I jeśli myślisz, że Ciebie coś takiego nie spotka (oby nie) to posłuchaj.

Nigdy nie paliłam i nie próbowałam narkotyków, alkoholu to tyle w życiu zaznałam co nic (od osiemnastki – abstynentka z wyboru…kieliszek likieru w wieku 15 lat to chyba się nie bardzo liczy 😉 i oczywiście pianka spijana z piwa taty). Nie można było powiedzieć, że kiedykolwiek byłam otyła. Odżywałam się może nie hiper zdrowo, ale jakaś zielenina zawsze mi towarzyszyła. No dobra żeby nie było, kolorowe napoje gazowane odstawiłam gdzieś w latach 2009-2010? Coli nie piję ze względów ideologicznych, ale to temat na osobny post (jedyny wyjątek przy zatruciu – wszystko wyczyści… skoro zardzewiałe śrubki mechanicy polewają colą). Genetykę wykluczono… Nasuwa się więc pytanie…

Seria badań… usg piersi, biopsje, mamografia, tomografia, rezonans, założenie znaczników do piersi… ciągłe czekanie na wyniki…

Diagnostyka wykluczyła najgorszy rodzaj raka (nadal nowotwór złośliwy-ale da się leczyć) dobra wiadomość… Niektórzy, w tym i ja odetchnęli z ulgą 🙂 rokowania nie są tragiczne… Trzeba być pozytywnym. Łapać się każdej dobrej drobnostki, nawet w najgorszych dla Ciebie chwilach… Jak człowiek słyszy, że dziewczyna przy cięciu cesarskim ma rozpoznanie raka jelita grubego z rozsiewem… moja sytuacja to pikuś. Zawsze, ale to zawsze szukaj pozytywów (nawet absurdalnych dla otoczenia).

W zeszłym roku musiałam „dużo znieść” i dużo widziałam… Jednego jestem pewna… pozytywne nastawienie, wsparcie rodziny i przyjaciół, dobre słowo innych pacjentów pomagają wiele udźwignąć.

Jak to niektórzy mówią „jeśli pacjent chce żyć, to nie da się go zabić”.


Badaj się!! CDN..