rozmowy i spotkania,  Wywiady

zaPREZENTUJsię !!!

Dziś przedstawiam Wam Alicję Lizurej. Z Alą znam się od czasów, kiedy obie tańczyłyśmy w zespole Art Dance prowadzonym przez Panią Elżbietę Barwicką- Pichetę (którą serdecznie pozdrawiamy i gratulujemy ostatnich sukcesów!!). Od tego czasu dużo się zmieniło. Moje i Ali drogi jednak ponownie się skrzyżowały kilka miesięcy temu. Alicja jest psychologiem i trenerem z siedmioletnim doświadczeniem, profesjonalnym coachem, dyrektorem rejonu w organizacji zajmującej się przemawianiem publicznym Toastmasters, uśmiechniętą osobą i wciąż miłośniczką tańca 🙂 Dziś odpowiedziała na kilka moich pytań dotyczących prezentacji.

Ala - zdjęcie

Życzę przyjemnej i ubogacającej lektury 🙂


Ja: –  Wielu trenerów rozwoju osobistego mówi, że aby być dobrym sprzedawcą to jednym z ważniejszych elementów jest umieć się dobrze zaprezentować. Pracujesz z różnymi osobami pomagając im podnieść poziom ich umiejętności komunikacji  i prezentacji. Jakbyś oceniła poziom  przeciętnego „Kowalskiego”?

Ala: Przeciętny Kowalski z prezentacją zazwyczaj spotkał się przy okazji wygłaszania referatu w szkole. Najczęściej było to czytanie słowo w słowo napisanego tekstu zanudzając przy tym słuchaczy. Kto uczył się w szkole umiejętności wystąpień publicznych? Prawie nikt. Dlatego bez wiedzy i praktyki na ten temat Kowalskiego zżera strach i stres przed oceną, co powoduje problemy z prezentacją. Często nie jest on świadomy na ile jego wypowiedź jest składna, zrozumiała, a przede wszystkim interesująca. Jego rozmówca wyczuje jednak różnicę w ułamku sekundy na korzyść profesjonalisty. Poza tym bez praktyki publicznych wystąpień Kowalski sam nie wie jakie są jego mocne i słabe strony jako mówca i rozmówca, a to bardzo się przydaje, by być coraz lepszym i skuteczniejszym w komunikacji. Dlatego też organizujemy warsztaty gdzie większość czasu jest przeznaczone na praktykę pokazanych metod i każdy uczestnik będzie miał możliwość indywidualnego przećwiczenia i nagrania się na video. To będzie okazja by przygotować się do każdej prezentacji, a umiejętność ta staje się coraz istotniejsza, nie tylko w biznesie.

Ja: Co byś powiedziała osobie, która twierdzi, że kursy czy nauka prezentacji jest wiedzą zbyteczną. Wystarczy schludne ubranie i uśmiech.

Ala: Wygląd jest oczywiście istotnym czynnikiem i warto o niego dbać, czy jednak wystarcza? A czy posiadanie czerwonego samochodu czyni z nas od razu kierowców rajdowych i pozwoli jechać szybciej? To tak jakby powiedzieć, że do jazdy na nartach wystarczy mieć dobre narty i fajne gogle, a potem to już tylko z górki…

Wygląd może wspierać nasz przekaz, gdy jest dostosowany do aktualnej sytuacji. Możemy też komunikować poprzez wygląd pewne swoje cechy i być odbieranym jako spójnym bądź niespójnym. Jednak nie nadrobimy nim braku umiejętności prezentacji. Uśmiechać się warto oczywiście, jednak naturalnie i w tych momentach, które temu służą. TO NIE JEST UNIWERSALNA RECEPTA, bo nawet piękny uśmiech – jeśli jest sztuczny i nerwowy- może wywołać niepokój u rozmówcy.

Ja: Myśląc o prezentacji od razu nasuwa mi się rozmowa kwalifikacyjna. Co Twoim zdaniem jest najważniejsze w tego typu prezentacji?

Ala: Jerzy Zientkowski- Mistrz Polski w przemawianiu publicznym w organizacji mówców i liderów Toastmasters (Toastmasters –  to temat na osobny wpis) odpowiada krótko: Przygotowanie (zresztą napisał nawet książkę Przygotowanie do potęgi^” dotyczącej autoprezentacji.) Jak się najlepiej przygotować? Jest sporo metod i technik, warto wypróbować już te sprawdzone przez doświadczonych trenerów. W Katowicach w dniach 17-18.04 J. Zientkowski pokaże te, które stanowią know how jego praktyki i 90 lat organizacji uczącej przemawiania publicznego.

Rozmowa kwalifikacyjna to specyficzny rodzaj wystąpienia. Najważniejsze jest to, aby dopasować swoją prezentację do oczekiwań rozmówcy. Pamiętajmy, że rekruterzy przedzierają się przez setki CV i dziesiątki rozmów kwalifikacyjnych. Ich zadaniem jest znalezienie pracownika, który spełnia określone kryteria pracodawcy, a często jeszcze czymś się wyróżnia. Znam osobiście osoby, które potrafiły tak ciekawie opowiadać o swoim doświadczeniu zawodowym, pracy, pasjach, że mimo niespełniania wszystkich kryteriów to właśnie one dostały pracę. Bo umiejętność zainteresowania i skutecznego komunikowania się z klientem jest bardzo cenna na rynku pracy, a pewne „techniczne” umiejętności można szybko nadrobić np. poprzez kurs komputerowy.

Ja: Co jest najtrudniejsze w prezentacjach. Myślę tu o ogólnym spojrzeniu na sprawę. Nie ważne czy to rozmowa czy pierwsza wizyta u teściów, a może jednak środowisko czy sytuacja w jakiej przyjdzie nam „wystąpić” wpływa na stopień trudności?

Ala: W prezentacjach najtrudniejsze jest zwykle opanowanie własnych emocji – lęku przed byciem ocenianym, strachu przed potencjalną kompromitacją. W rezultacie trema nas paraliżuje, a my gubimy wątki lub chaotycznie szukamy w głowie odpowiednich słów… Często im bardziej nam zależy, by dobrze wypaść- tym bardziej się stresujemy…
A na zrobienie tzw. pierwszego wrażenia mamy zwykle kilkadziesiąt sekund i przecież pierwsze wrażenie robimy tylko raz 🙂 Dodatkową trudność stanowi nieznajomość podstawowych zasad, które pomagają zainteresować i utrzymać uwagę słuchacza. Warto więc brać udział w praktycznych warsztatach, na których można pokonać strach, oswoić swoje lęki, wypróbować sprawdzone metody prezentacji. Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć… To doświadczenie najbardziej wpływa na to, że czujemy się swobodnie i dobrze podczas prezentacji bez względu na to czy jest to kolacja u przyszłych teściów czy raport przed prezesami spółek… Zaprezentuj się tak, jak potrafisz najlepiej, aby stres Ci nie przeszkadzał ,a tylko pomagał w dobrym przekazaniu treści- to stan, do którego warto dążyć.

Ja: Czy to w jaki sposób „sprzedajemy” siebie mocno wpływa na później odniesiony sukces w biznesie?

Ala: Od tego jak sprzedajemy siebie i swój biznes zależy czy ten sukces w ogóle się w przyszłości pojawi. Przy czym mówiąc „sprzedajemy” mam na myśli świadomość swoich mocnych stron, wyróżniających się umiejętności, talentów i skuteczne zaprezentowanie tego innym. Nie chodzi tu o stosowanie nieuczciwych sztuczek, manipulacji, bo to często obraca się przeciwko nam. Zatem świadomość siebie i unikalnej wartości swojego produktu/usługi pozytywnie wpłynie na rozwój biznesu. Jak to znaleźć? Jak to opowiedzieć, by wszyscy słuchali z uwaga? Jak to przedstawić by było zrozumiane? Jak to zaprezentować?

O tym możesz dowiedzieć się na warsztatach „zaPREZENTUJsie” 17-18.04 w Katowicach z J. Zientkowskim. Szczegóły na www.zaprezentujsie.eu.

Ja: Dziękuję za rozmowę 🙂