MOTYWACJA,  zdrowie i uroda

Kiedy zrobić badania w kierunku nowotworu piersi?

Od dłuższego czasu chodził mi po głowie temat „Kiedy należy wykonać badania w kierunku nowotworu piersi?” Od razu zaznaczę, że nie jestem lekarzem czy farmaceutą, a poniższy wpis jest moim subiektywnym odczuciem.

Kiedy należy wykonać badania?

  • Przypadki zachorowań w rodzinie

Jest to oczywiste, że jeśli twoi rodzice, dziadkowie czy rodzeństwo miało stwierdzony nowotwór to czym prędzej idź na badania. I nie chodzi o to by zrobić je raz, ale je powtarzać np. raz w roku. Tak dla pewności.

Do tej grupy będą się zaliczały moje córki ponieważ ja zachorowałam to niestety są w grupie podwyższonego ryzyka. Myślę, że kiedyś wykonam testy BRCA1 oraz BRCA2. Mutacje tych genów zwiększają ryzyko wystąpienia nowotworu piersi 50-80% przy raku piersi oraz 40% przy raku jajnika . Niestety mając mutacje BRCA nasuwa się pytanie „Nie czy zachoruję na raka, ale kiedy?” tak duże jest prawdopodobieństwo.

Wiem jedno, zalecenia zaleceniami, ale myślę, że moje córki będą pod stałą kontrolą lekarzy od 17-18 roku życia. I można powiedzie „Kaśka, Ty się puknij w głowę. Nie bądź nadgorliwa. Na pewno wszystko będzie ok”… i tak wybieram ten scenariusz. Będąc na chemii spotkałam dziewczynę niewiele starszą ode mnie. Która co roku wykonywała USG piersi! I między jednym a drugim badaniem urosła spora zmiana!

  • Kiedy dzieje się coś niespodziewanego z Twoim ciałem

np. krwawienia, nagłe chudnięcie, dziwne zmiany skórne, bóle brzucha…i tu można jeszcze wymieniać. W intrenecie jest mnóstwo naukowych artykułów. Jedno jest pewne lepiej iść do lekarza niż nie iść. I tutaj też zwrócę drobną uwagę. Czasami kiedy lekarz (rodzinny) postawi diagnozę, przepisze antybiotyki a leczenie nie przynosi skutku -Idź do innego lekarza, by potwierdził informacje. Przypadek bliskiej mi osoby. Zmiana na gardle leczona antybiotykiem długi czas, okazała się nowotworem.

  • Używki

to przecież takie oczywiste… a może nie? Na każdej paczce papierosów są ostrzeżenia i obrazki… odnoszę wrażenie, że tak się już opatrzyły w społeczeństwie, że niewiele osób już zwraca na nie uwagę.

Dużo powiedziano o nowotworach (nie tylko o raku piersi), ale nadal jest za mało np. kampanii społecznych, które mocno zapadałyby w pamięć i miały realny wpływ na to, że ktoś pójdzie i zrobi badania.

Pamiętam jak mieszkałam w Irlandii i zobaczyłam kampanię społeczną (uwaga -dla mnie drastyczne), gdzie „po pijaku” ktoś wsiada do samochodu. Zostało mi to w pamięci do dziś, a było to jakieś 13 lat temu! Tak powinno się robić kampanie społeczne. Żeby zapadały w pamięć!

  • Wyparcie

Kiedyś sobie pomyślałam „jak dobrze, że są organizacje które promują różową wstążeczkę i budują świadomość ludzi w zakresie nowotworów piersi i innych”. SERIO! Był taki dzień! Nie wiem dlaczego przyszło mi to do głowy. Może zobaczyłam coś w tv, usłyszałam w radiu? A może mój organizm próbował mi coś powiedzieć, a ja nie słuchałam. No przecież w mojej rodzinie nigdy nie było zachorowań na raka to po co się badać. Wyjdę na nadgorliwą lub hipochondryczkę!

Ile razy słyszeliście „jak pójdziesz do lekarza to na pewno coś znajdzie”. Powiem tak. Niech znajdzie póki małe, a nie jak już zmiana będzie śmierdziała zgnilizną – szokujące? Tak, są takie przypadki!

  • Zaniedbanie

wyobrażasz sobie sytuację, że jesteś po badaniach które stwierdziły nowotwór nic z tym nie zrobisz? To też z życia wzięte. Stwierdzony nowotwór piersi – można zoperować są bardzo dobre rokowania. Zaniedbanie, zaniechanie, strach… nie wiem jak to jeszcze nazwać. Finał taki, że nowotwór nacieka na klatkę piersiową i nic nie można już zrobić 🙁

To bardziej ku przestrodze. Czasami trzeba podjąć trudną decyzję, bo jak jej nie podejmiesz… to tak naprawdę podjąłeś tylko złą…

  • Wiek

Tak, przychodzi taki czas, że z poradni dzwoni pani i zaprasza na badania skierowane dla osób 40+ 50+ itd… nie zastanawiaj się, po prostu idź. Wiem , że część badań może być dla nas nieprzyjemna czy wstydliwa, ale nie powinno być to pretekstem do tego by z nich rezygnować.

Drogie Panie, jeśli wasz facet jest w wieku 40 + a nie był jeszcze u urologa – może najwyższy czas go zapisać i postawić przed faktem dokonanym. Drodzy Panowie – kiedy wasza kobieta była ostatni raz u ginekologa i badała piersi?

Dbajcie o siebie 🙂